— Albert Einstein
Dzis wchodzimy do bajkowego lasu krasnali i krolewny Sniezki...
Zamek,w ktorym odbywalo sie przedstawienie duchow,tak mi sie wydaje, na wielkim ekranie ....brrr... poniewaz bylo bardzo ciemno i lataly nad nami duchy...
A tutaj cos swietnego, spiacy olbrzym,ktory glosno chrapie, budzi go maly krasnal,a on wtedy rusza noga,jakby mial zaraz sie zbudzic...
Lal...ale chrapie,w calym lesie go slychac...
— Heinrich von Kleist
Tutaj mieszka czarnoksieznik,ktory przyrzadza tajemne mikstury,receptury sa ich bardzo tajne... w srodku chaty ogien bucha....wszystko sie rusza...
Gadajace drzewo!!! Drzewo,ktore godzinami opowiada bajki....rusza ustami i galeziami.. Cudne miejsce,by usiasc na lawce i posluchac starych opowiesci,oczywisci w jezyku holenderskim... czasem wyskoczy wiewiorka... bajkowe miejsce!!
I idziemy dalej...
Za granicą fikcji literackiej znajduje się świat, który nie ma żadnych granic - świat prawdy [...]. Nie potrzeba wymyślać i układać w całość skomplikowanych fabuł. Wystarczy słuchać, obserwować, zachwycać się, wzruszać, zastanawiać lub z przerażeniem po prostu uwierzyć.
— Janusz Leon Wiśniewski
Intymna teoria względności
— Janusz Leon Wiśniewski
Intymna teoria względności
Pozdrawiam serdecznie!!
Ja wiem, że się powtarzam, ale.. piękne miejsca! To drzewo opowiadające baśnie zafascynowało mnie najmocniej.
OdpowiedzUsuńHmmm... mnie juz brak slow wogole,by opisywac te cudne emocje,ale obiecalam sobie ,ze wroce tu nie raz bo pokochalam to miejsce,zreszta nie tylko ja,bardzo bym chciala bys rowniez zobaczyla to wszystko ''na zywo'',czego naprawde zycze..i inne,piekniejsze jeszcze...
OdpowiedzUsuń