Dzis zagladam tu na chwilke i zamieszczam swoja taka pierwsza probe rysowania weglikiem...
Rysowanie to pewnie odloze na pozniej,gdyz za oknami pogoda kusi sloncem i coraz wiecej kolorow sie pojawia,a ze w sasiednich blogach wiosenne sianie w ogrodkach i na balkonach,tak ze,no coz,sama tez sie przymiezam i do wlasnego siania ziol na balkonie...hmm
Rysowanie to pewnie odloze na pozniej,gdyz za oknami pogoda kusi sloncem i coraz wiecej kolorow sie pojawia,a ze w sasiednich blogach wiosenne sianie w ogrodkach i na balkonach,tak ze,no coz,sama tez sie przymiezam i do wlasnego siania ziol na balkonie...hmm
O rany, ależ Ty jesteś utalentowana dziewczyna :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Tanyu,ale z grubsza przesadzone stwierdzenie. Tak sobie poprostu bazgrole. Pozdrawiam w Dniu Kobiet !
OdpowiedzUsuń