piątek, 2 listopada 2012

''Wszystko znowu zamarza-a miedzy sosnami wiatr szepcze modlitwe.''Riel.

''Listopad po cichu wkrada sie znowu niespodziewanie,zaskakujac nasze zmysly. Nagle,jak zauwazyl angielski poeta Thomas Hood,dwa wieki temu '' nie ma cienia ani swiatla slonecznego,ani motyli,pszczol i owocow,ani lisci,kwiatow i ptakow'', Na zewnatrz srebrnoszare swiatlo podkresla skromny krajobraz. Za zamknietymi drzwiami zolte plomienie ognia oswietlaja Rzeczywistosc..''


''TROSKA O DUSZE- wyobrazmy sobie dbanie o dusze jako dawkowanie poezji kazdego dnia.''
                                    Thomas Moore


''Dusza. Stworzona szostego dnia. Po cherubinach i serafinach. Po ustaleniu zwierzchnictwa,zasad, wladzy,sily,archaniolow i aniolow. Kiedy swiatlo zostalo wywolane z bezkresow ciemnosci. Kiedy ranek i wieczor zostaly rozdzielone. Po przestrzeni i czasie. Po powietrzu,ogniu,wodzie i ziemi. Po tym ,jak slonce,ksiezyc i gwiazdy zostaly zawieszone na niebieskim firmamencie. Po tym ,jak wszechswiat zaczal wirowac. Gdy moc jego zaczela dzialac i Energia zaczela sie ladowac. Po tym ,jak muzyka sfer rozpoczela swoj niebiaski koncert. Po tym,jak zwierz wybiegl na pola i ptaki wzniosly sie w powietrze.  Po tym, jak zakwitl ogrod. ..I dopiero,gdy wszystko zostalo przygotowane...dopiero wtedy nastapil moment stworzenia Niesmiertelnej Duszy. Dusza zostal wyslana w swiat Boskim Oddechem,podczas gdy duch smial sie i plakal. Dusza narodzila sie w radosci i bolu. Tchnieta w garsc ziemi. Boskosc miala zyc i poruszac sie w istocie ulepionej z gliny. I tak to wyglada. Sprobuj zrozumiec. To co kobiety i mezczyzni probowali okreslic przez wszystkie wieki. Ale nawet rozum,intelekt,wyobraznia,pasja,  poezja,modlitwa,sztuka,seks,piesn i saksofon nie sa w stanie rozwiklac i w pelni odkryc mistycznej natury duszy. Sprobujmy to zrozumiec same...
..Dzisiaj spytaj sie ..co sprawiloby ci przyjemnosc. Pytaj czesto: czego potrzebuje w danej chwili?. Co przyniesie ci spokoj,zadowolenie i szczescie? Moze trzeba zwolnic tempo,pojsc na spacer,przytulic dziecko,poglaskac kota. Przejrzec magazyn. Zadzwonic do siostry. Wyslac zabawna kartke do przyjaciolki. Zdrzemnac sie. Zamowic chinskie jedzenie. Obejrzec ulubiony film. Dobrze sie wyplakac. Polozyc sie wczesniej spac. Marzyc, Fantazjowac, Modlic sie.Co by to bylo,ona ci powie. Pytaj...''

Fragment mojego przewodnika zyciowego:''Twoje wewnetrzne bogactwo.''S.B.Breathnach



1 komentarz: